27:3 w pierwszym etapie w Fürstenfeldbruck, teraz 42:0 przed własną publicznością. Wiesbaden Phantoms nie tylko zapewnili sobie zwycięstwo w bezpośrednim porównaniu w "Camp Lindsey" dzięki sukcesowi nad Fursty Razorbacks w GFL2, ale także poprawili swój bilans do 4:4 i tym samym zapewnili sobie miejsce w lidze. Na półmetku gospodarze prowadzili już 35:0. Druga połowa była więc starciem dla drużyny z Wiesbaden.

Wiesbaden Phantoms nie zdołali zapewnić sobie miejsca w lidze GFL2 przed czasem przeciwko Golden Dragons w Gießen. Drużyna trenera Davida Gordona ostatecznie przegrała na wyjeździe niewielką różnicą 17:31 (10:21). Phantoms tak naprawdę nie weszli w grę od samego początku, musieli zrezygnować z powrotu Elloheima Tuckera prawie do linii połowy już w pierwszym zagraniu, a potem nigdy tak naprawdę nie byli w stanie opanować rozgrywającego Bronsona McClellanda - niezależnie od tego, czy Amerykanin podawał, sam zdobywał przestrzeń, czy nawet zdobywał punkty, jak to zrobił przy stanie 20:3. McClelland rzucił na 6:0 i 13:0 do Jake'a Höchsta i Leo Kopfa, a Leon Pitzki zdobył dwa dodatkowe punkty. Ostateczny wynik to 17:31 i Phantoms wrócili do domu z derbów Hesji jako przegrani.

Sezon będzie kontynuowany w sobotę, 23 sierpnia, o godzinie 16:00 ostatnim domowym meczem sezonu przeciwko Nürnberg Rams. Po zapewnieniu sobie miejsca w lidze, Phantoms mogą przystąpić do meczu całkowicie zrelaksowani.

• Sobota, 23 sierpnia, godz. 16:00: Wiesbaden Phantoms - Nürnberg Rams
• Sobota, 30 sierpnia, godz. 16:00: Regensburg Phoenix - Wiesbaden Phantoms